Apostolstwo w więzieniu

Stoimy przed bramą Zakładu Karnego nr 1 w Strzelcach Opolskich czekając, aż zbierze się ekipa członków Bractwa Więziennego z ks. kapelanem. Ktoś przyniósł kwiaty na ołtarz, inny placek do wspólnej kawy. Jest już organistka i drobna, starsza pani. Przychodzi tu najdłużej i jest nazywana „mamą”. Krótka modlitwa i dzwonimy do bramy. Masywne ciężkie drzwi otwierają się powoli. Zaraz jest kontrola dokumentów. Ekipa ma stałe przepustki; ja muszę mieć pozwolenie na jednorazowe…