Tym razem mowa nie o pielgrzymce do Dębowca, ale o wyjeździe stąd do innych miejsc świętych. W początkowych dniach maja ponad 50-osobowa grupa z Dębowca i okolic odbyła pielgrzymkę do Niepokalanowa, Kalisza i Torunia. Wyjazd zorganizowało Apostolstwo Rodziny Saletyńskiej. Najpierw pielgrzymi pokłonili się Maryi Królowej Polski na Jasnej Górze i uczestniczyli we Mszy św. Po południu byli już w Niepokalanowie. Wspólnie zwiedzili Muzeum, obejrzeli Panoramę Tysiąclecia, modlili się w celi św. Ojca Maksymiliana, a po wieczornym nabożeństwie udali się na zakonny cmentarz. Ponad 30 pątników (cała grupa liczyła 51 osób) wstąpiło do Rycerstwa Niepokalanej.
Gościnny klasztor franciszkański opuściliśmy nazajutrz w południe, udając się do kaliskiej kolegiaty – miejsca kultu św. Józefa, by przeżyć czuwanie I-czwartkowe w intencji rodzin i obrony życia nienarodzonych. Podobnie jak na Mszy św. w Niepokalanowie, także i w Kaliszu był obecny poczet sztandarowy ARS-u z naszym maryjnym znakiem. Po czuwaniu modlitewnym dębowieccy pielgrzymi dotarli na nocleg w Licheniu. Ponieważ wieczorem była burza z ulewą, zrezygnowaliśmy nazajutrz z wyjazdu do Lasku Grąblińskiego – miejsca objawień, gdzie była zaplanowana Droga Krzyżowa. Odprawiliśmy nabożeństwo w autobusie, a pielgrzymi mieli możliwość nawiedzenia Bazyliki Matki Bożej Licheńskiej.
W południe grupa została powitana na Eucharystii w toruńskim sanktuarium Maryi Gwiazdy Nowej Ewangelizacji. Podziwialiśmy piękne freski i prezbiterium stylizowane na prywatną kaplicę Papieża Jana Pawła II w Watykanie. Stamtąd przejechaliśmy przez miasto do siedziby Radia Maryja, by w radiowej kaplicy wspólnie uczestniczyć w Koronce do Bożego Miłosierdzia. Siostra Iwona była obecna w studio podczas transmisji i na koniec modlitwy przekazała na antenie pozdrowienia dla wszystkich Misjonarzy Saletynów i prowadzonych przez nich dzieł, zwłaszcza dla całego Apostolstwa Rodziny Saletyńskiej i Saletyńskiej Szkoły Nowej Ewangelizacji, także dla Koła i Biura Radia Maryja w Jaśle. Czas wolny pielgrzymi spędzili na toruńskiej Starówce, gdzie oprócz kosztowania słynnych pierników, można było się pomodlić przy relikwiach bł. Stefana Wincentego Frelichowskiego, kapłana i męczennika, patrona harcerzy.
Ubogaceni duchowo, wróciliśmy do Dębowca w sobotę 5 maja nad ranem. Pomimo zmęczenia każdy był szczęśliwy i wdzięczny Panu Bogu za dar pielgrzymowania. Warto wcielać w życie hasło: „Nie żałuj funduszy na rozwój swej duszy!”
Iwona Józefiak OCV